XI Rowerowy Rajd Suchara miał w tym roku aż dwie ekipy. Ta silniejsza ekipa wykazała się dobrą, bardzo dobrą lub znakomitą formą. Sześciu szaleńców zdołało nawet ustanowić swoje osobiste rekordy trasy na poziomie (w zależności od długości odcinka dojazdowego na zbiórkę pod szkołą) od 106 km do 120 km!
Zrobili to przy temperaturze 31 stopni w cieniu, ale zazwyczaj poruszali się w słońcu, czyli w okolicach 40 stopni. Zatem czapki z głów!
Były odcinki typu "rajd Dakar", było przedzieranie przez dżunglę, były kiełbaski i strzelnica. Tego doświadczyli wszyscy uczestnicy z obu grup.
W imieniu Pana Dyrektora, kierownik tej grupy premium, znany jako panzwosu, zaprasza po odbiór drobnych upominków. Upominek to "bidon mistrza", wyprodukowany przez znaną holenderską firmę Tacx (producent trenażerów rowerowych).
Lista chwały (alfabetyczny wykaz tych co spod szkoły ruszyli na Siewierz, do Łaz i wrócili o własnych siłach do Katowic i jeszcze dalej):
Patryk Dolezik
Mateusz Pilch
Kamil Skotnicki
Dominik Sobota
Jakub Solik
Michał Żur