Pełni energii instruktorzy Sherpy wypełnili zajęciami wszystkie dni. Uczestnicy nie mieli okazji się nudzić. Dzień rozpoczynał się pobudką o godzinie 6:00, później następowała zaprawa poranna, toaleta, śniadanie i około godziny 8: 30 rozpoczynały się zajęcia szkoleniowe.

Uczniowie wzięli udział  w  zajęciach wspinaczkowych, strzelania z broni krótkiej, w zajęciach z terenoznawstwa oraz w zajęciach ukazujących techniki kryminalistyki. Pamiętano  również o doskonaleniu umiejętności udzielania pierwszej pomocy.    Bardzo dużym  zainteresowaniem cieszyły się  techniki samoobrony, które były doskonalone podczas trwania całego obozu. Nie zabrakło również ćwiczeń musztry oraz technik koordynacji marszu ubezpieczonego.

Klasy trzecie uczestniczyły w zajęciach z surwiwalu przeprowadzanych poza obozem, gdzie rozpoczynała się  walka o przetrwanie, czylidługotrwały marsz w oparciu o mapy topograficzne. Podczas nocy spędzonej pod gołym niebem uczniowie poznali liczne sposoby przetrwania w trudnych warunkach, walcząc z zimnem, deszczem  i zmęczeniem. Z koleina pobliskich skałach  zdobywali doświadczenie związane z różnorodnymi  technikami wspinaczkowymi oraz metodami asekuracji.

Uczestnicy obozu mogli także  podziwiać malownicze krajobrazy Jury Krakowsko-Częstochowskiej podczas licznych marszów terenowych.  Kolejno czas wypełniły wieczorne wykłady tematyczne, a cisza nocna czasem była przerywana nieoczekiwanym alarmem.

Pod koniec tygodnia uczestnicy brali udział w zajęciach podsumowujących. Swoje umiejętności musieli wykorzystać podczas biegu terenowego. Zajęcia zakończyły się pełnym sukcesem. Na apelu kończącym obóz każdy uczestnik dostał stosowny certyfikat.  Wyróżniono także najlepszych uczestników, którzy otrzymali drobne upominki.

Podczas rozmów przeprowadzonych ze zmęczonymi uczestnikami obozu  można było usłyszeć entuzjazm w wypowiedziach oraz radość i zadowolenie z dni spędzonych na poligonie.

Dla wszystkich była to solidna dawka wiedzy, umiejętności i adrenaliny.